Egzamin na architekturę to z jednej strony wielkie, decydujące wydarzenie dla kandydatów na studia, z drugiej olbrzymie przedsięwzięcie dla uczelni. W połowie roku kolejne pokolenie aspirujących architektów przystąpi do testu wstępnego. Sprawdzi on ich umiejętności na różnych płaszczyznach, który razem z egzaminem maturalnym stanowi przepustkę do rozpoczęcia studiów.
Uczelnie, udostępniają listę wymagań oraz informacje o tym jak przebiega test. (Ostatnio zamieściliśmy artykuł o tym jak wygląda sprawdzian wraz z dostępnymi do pobrania egzaminami wstępnymi z poprzednich lat) Jednak jak to wygląda z perspektywy egzaminowanego?
Ile kandydatów, tyle opowieści. Każdego roku osoby, które mają już egzamin na architekturę za sobą, dzielą się z przyszłymi kandydatami swoimi wrażeniami i odczuciami. Opowiadają zabawne sytuacje, ale i również te stresujące.
Egzamin na Architekturę – Zanim przystąpisz
Przygotowanie
Solidne przygotowanie to podstawa do dobrego wyniku z egzaminu na architekturę. Po za oczywistym wpływem na to jak rysujemy i jak radzimy sobie z konkretnymi zadaniami. Miesiące pracy oraz teczka pełna rysunków to coś, co daje nam dużo pewności siebie. Świadomość własnych umiejętności pozwala pomoc opanować stres. Dobrze przygotowani wchodzimy na sale egzaminacyjną pewnym krokiem i z uśmiechem na twarzy.
Zanim jednak znajdziesz się na Sali. Pamiętaj, żeby dokładnie zapoznać się z datami, godzinami i harmonogramami egzaminów, tak aby na pewno nie przegapić swojej tury ani nie pomylić dnia. Jeśli planujesz przyjazd z bardzo odległego miejsca, zadbaj o to, żeby dotrzeć na test na czas. Co nie dla wszystkich jest oczywiste, warto zapoznać się z regulaminem egzaminu, aby wiedzieć na pewno co jest dozwolone a co nie.
Pamiętaj, aby zabrać ze sobą, to co jest dozwolone i wymagane podczas egzaminu. (różni się na każdej uczelni) Czyli np. ołówki, gumkę, długopisy, cienkopisy, dowód osobisty (!), potwierdzenie opłaty rekrutacyjnej…
Nastawienie
Tutaj jak w większości przypadków, dobre podejście może okazać się kluczowe i pomoże zredukować stres. Nie nastawiaj się negatywnie, nie przeliczaj ilości osób na jedno miejsce… Podejdź do tego jak do specjalnej misji, którą trzeba zrobić jak najlepiej używając wszystkich mocy i umiejętności nie oglądając się na ewentualne powodzenia.
Relaks
Dla wielu kandydatów egzamin na architekturę jest poprzedzony maratonem rysunkowym. Bardzo intensywnym okresem ciężkiej pracy i przygotowań, codziennego rysowania, rozwiązywania zadań geometrycznych i nauki z zakresu historii architektury.
Po tak wyczerpującym czasie warto dzień przed egzaminem zwyczajnie odpocząć. Chociażby kilka godzin wieczorem. Wyspać się, wstać o odpowiedniej porze (spóźniony bieg na egzamin jest niewskazany!), zjeść pożywne śniadanie. Przygotowanie organizmu jest niezwykle ważne, ponieważ egzaminy trwają po kilka godzin i wymagają od nas pełnego skupienia.
Dobre przygotowanie na kursie rysunku to podstawa.
Daje dużą dawkę pewności siebie na egzaminie.Egzamin na Architekturę – W tracie sprawdzianu
Atmosfera
Atmosfera w trakcie egzaminów bywa różna, każdy przeżywa je na swój indywidualny sposób. Dobre słowo ze strony bliskich czy znajomych rozładować emocje (oczywiście na egzamin wchodzimy sami, jednak co roku wiele osób przychodzi na egzamin razem ze wsparciem).
Inni kandydaci
Absolutnie nie należy się porównywać do innych ani martwić, jeśli czegoś nie wiemy. Słyszysz, jak ktoś pod drzwiami do sali żywo dyskutuje o architekcie, którego imię wydaje się zupełnie obce lub wymienia wszystkie etapy rozbudowy Wawelu? Jeśli nie masz tej wiedzy, nie stresuj się. Być może, z całego przygotowania to tylko ten jeden aspekt, który Ci umknął lub jest to wiedza zbyt szczegółowa jak na etap egzaminów wstępnych. Oczywiście, jeśli uznasz, że ktoś wie coś interesującego co może się przydać, zawsze warto się dopytać i dowiedzieć więcej.
Jednak co jest wtedy ważne, to nie zamartwianie się tym, że coś umie się gorzej niż inni. Lepiej szybko powtórzyć sobie jeszcze raz to, czego się już nauczyło.
DOWIEDZ SIĘ I POZNAJ TOP 10 KSIĄŻEK O ARCHITEKTURZE, KTÓRE MUSISZ ZNAĆ PRZED ROZPOCZĘCIEM STUDIÓW.
Na Sali egzaminacyjnej
Skup się na swoim zadaniu, nie spoglądaj przez ramię na to jak inni sobie radzą i czy na pewno nie rysują lepiej niż Ty. Według regulaminów za ściąganie/spoglądanie/rozmawianie można zostać wykluczonym z egzaminu. Zasady i powaga testu są porównywalne do matury. Należy też pilnować czasu i odpowiednio rozłożyć sobie zadania tak, aby jak najlepiej rozwiązać je wszystkie. W niektórych salach brakuje zegarów na ścianach, dlatego też dobrze jest zaopatrzyć się we własny zegarek na rękę.
Podczas testu
Przejrzyj wszystkie zadania i DOKŁADNIE zapoznaj się z ich treścią . Koniecznie podkreśl słowa kluczowe. Pomoże Ci to dobrze zrozumieć treść zadania, przefiltrować najważniejsze treści i zrozumieć o co pyta komisja. Używaj tylko techniki jaka jest dozwolona i rozwiązuj polecenia w miejscu do tego wyznaczonym. Jeżeli jakieś zadanie, np. na teście predyspozycji do zawodu architekta sprawia ci zbyt dużo trudności, zostaw je na później. Nie warto tracić czasu, który można poświęcić na rozwiązanie innych, a do tego trudnego wrócić później.
Gmach Wydziału Architektury na Gdańskiej Politechnice robi wrażnie na kazdym odwiedzającym.
Egzamin na Architekturę – Gdy masz go już za sobą
Jeśli czekają cię kolejne egzaminy na innych uczelniach, nie zapomnij dalej rysować! Nawet tydzień przerwy robi dużą różnicę, w szczególności po kilku tygodniach wytężonej pracy. Jeśli są one w innym mieście niż to w którym zdawałaś lub zdawałeś, być może wciąż trwa tam maraton egzaminacyjny, na który możesz pojechać. Porozmawiaj też z znajomymi lub prowadzącymi z innych miast, aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat szczegółów testu oraz „przestawić się” na nowe wymagania.
Egzamin na architekturę to jedna z kluczowych składowych dostania się na studia, dlatego ważne jest, aby wiedzieć jak poradzić sobie z jego przebiegiem i dać z siebie wszystko. To ostatni krok starań o status studenta na wybranym kierunku, pamiętajmy, aby o to jak wygląda nasze przygotowanie do niego i jego przebieg, zadbać tak samo dobrze jak o wszystkie poprzednie.